I nastał nasz pierwszy koniec roku szkolnego w edukacji domowej. Po przeżyciach w szkole stacjonarnej to zakończenie było prawdziwym relaksem. Nie było tez ono takie jak zwykle bywa czyli apel , na baczność ,może i dostojniej ,ale dla dzieci to często nużące i meczące. Nasze zakończenie odbyło się piknikowo,na sportowo w parku linowym, wśród śmiechu,wspinania,biegania co jest dla dzieci naturalne jak oddychanie.
Dzieciaki odebrały świadectwa,nie było ich porównywania ,żadnej rywalizacji (fantastycznie ,ze jest ocena opisowa),wszystkie dzieci czuły się wyróżnione i widać,że szczęśliwe. Świadectwa były odbierane też nie typowo ,bo stojąc w kolejce 🙂
Na zakończenie roku przybyły całe rodziny.
Na pytanie czy syn chce wrócić do starej szkoły czy nadal edukacja domowa ,odpowiedział :
-Mamo ,oczywiście ,że edukacja domowa ! 🙂
Młodszy naturalnie też,chce uczyć sie w takiej szkole jak starszy brat :).